Nasze bezpośrednie spotkania z Lechem Poznań zawsze wzbudzały ogromne zainteresowanie w regionie, czego efektem była wysoka frekwencja przy ul. Olimpijskiej. Ostatnie dwa mecze z Kolejorzem w Gdyni w ramach rozgrywek Ekstraklasy potwierdziły te słowa. W ubiegłym sezonie tylko pojedynek w eliminacjach do Ligi Europy z duńskim FC Midtjylland oraz derby Trójmiasta cieszyły się większą popularnością. We wcześniejszej kampanii (2016/2017) wyżej "notowane" od potyczki z KKS-em pod tym względem było ponownie starcie z Lechią Gdańsk. Jak widać, w pewnym sensie konfrontacje z poznańską Lokomotywą stały się czymś wyjątkowym - czymś co przyciąga rzeszę kibiców na gdyński obiekt. W wydarzeniu tym swój ogromny udział mają również nasi przyjaciele z Wielkopolski, którzy od lat są najlepiej jeżdżącą ekipą w Polsce, a do Gdyni od dziesięciu lat zaliczają wyprawy od 1000 w górę. W związku z nadchodzącym spotkaniem, zapraszamy do obszernego materiału dotyczącego naszych meczów z Lechem, zaczynając od 2002 roku.

2001/2002 (II liga) | 16.03.2002

Ten mecz był absolutnie wyjątkowy z kilku powodów. Po pierwsze - grały drużyny, których kibice są ze sobą serdecznie zaprzyjaźnieni. To było widać (prawie tysiąc przyjezdnych z Poznania) i słychać (od gromkiego "Kolejorz" wszystkie przejeżdżające pociągi zwalniały, aby nie wypaść z torów). Po drugie - na spotkanie przybyło około 10 tysięcy widzów. Stadion GOSiR był pełen (pojemność 12.000). Po trzecie - po wielu latach zapłonęły na ul. Olimpijskiej jupitery. Warto było czekać. Po czwarte - pirotechnika przygotowana przez kibiców była na najwyższym poziomie. No i po piąte (ale nie mniej ważne) - na meczu po raz pierwszy można było kupić książkę Macieja Witczaka zatytułowaną "Żółto - niebiescy", która ma szansę stać się biblią każdego Arkowca. (arkowcy.pl)

2004/2005 (Puchar Polski) | 28.11.2004

2005/2006 (Ekstraklasa) | 09.12.2005

2006/2007 (Puchar Ekstraklasy) | 21.03.2007

Na stadionie zgromadziło się około 4 tysięcy osób w tym nasza grupa, licząca 170 głów. Wywiesiliśmy 11 flag: "RB '05", "UL '01", "e-Lech '02", "Fanatycy", "Nowy Tomyśl", "Czempiń", "Gniezno", "Szwadron Gostyń", "Kaźmierz Wielkopolski", "Wolsztyn" i "Koło".

2006/2007 (Ekstraklasa) | 22.05.2007

„My zjawiliśmy się w sile 400 osób z 11 flagami grup: "RB '05", "UL '01", "e-Lech '02", "Fanatycy", "Pojebani", a także fanklubów - Nadmorskiego oraz z: Wrześni, Nowego Tomyśla, Środy Wielkopolskiej, Wolsztyna i Kaźmierza.”

2008/2009 (Ekstraklasa) | 31.08.2008

Stadion ponownie zapełniony na maxa, co jest efektem między innymi dobrej gry naszych kopaczy. Atmosfera na meczu bardzo dobra. Ilość Lecha trudna do określenia, lecz z pewnością liczba grubo ponad tysiąc jest najbardziej prawdopodobna. Kolejorz przyjechał na ten mecz specjalem i był w Gdyni już kilka godzin przed meczem. Na płocie pojawia się płótno "27.08 – Koszalin. Stop policyjnym katom" (arkowcy.pl)

Ledwie trzy dni po kozackim wyjeździe do Szwajcarii ruszyliśmy na północ, do naszych braci z Gdyni. W naszych uszach brzmiał jeszcze ogłuszający doping z czwartkowego szaleństwa w St. Gallen, a już musieliśmy zbierać siły na zgodowy weekend. Od naszej ostatniej wizyty w Gdyni minął ponad rok, Arka w międzyczasie zaliczyła karną degradację do II ligi. Na szczęście już po jednym sezonie banicji wróciła, a dodatkowo mecz w Gdyni przypadł na ciepły, wakacyjny sierpień. Nie było więc żadnych przeszkód, lecz wszystko wręcz zachęcało do podróży nad morze. Na stadionie zajęliśmy miejsca na sektorze gości oraz sektorach buforowych. Sporo osób było także na sektorach Arki. W Mieście Morza i Marzeń ostatni raz byliśmy 22 maja 2007. Tym razem korzystając ze specjala oraz transportu własnego najechaliśmy Gdynię w sile 1200 osób. W sumie mecz zgromadził około 13000 kibiców. Piękna słoneczna i letnia pogoda , a także melanżowy klimat nie zachęcał do wielkich popisów wokalnych mimo dobrej liczby. (pyrusy.pl)

2009/2010 (Ekstraklasa) | 04.10.2009

Tym razem wizyta przypadła na nieco gorszą porę niż w poprzedniej kampanii, bo na początek października, co podczas meczu zostało potwierdzone naprzemiennymi promieniami słońca i opadami. Mecz zgromadził 7500 kibiców, a my zajęliśmy około 1100 miejsc w sektorze gości i jego okolicach. Gospodarze zaprezentowali zgodową oprawę, z hasłem "W jedności siła", która rozwiała plotki rozsiewane w Internecie o rzekomych przetasowaniach w kibicowskich sojuszach.

2010/2011 (Ekstraklasa) | 05.03.2011

Po sezonie przerwy znów wybraliśmy się do naszych braci z Miasta Morza i Marzeń. Tym razem wizyta przypadła w mroźnym marcu. Ostatni raz graliśmy w Gdyni w październiku 2009 roku, a wcześniej w sierpniu 2008, co oczywiście w drugim przypadku wiązało się z kąpielą w morzu i plażowaniem w letnim, wakacyjnym klimacie. Tym razem musieliśmy obejść się smakiem, bo wyjazd przypadł na wyjątkowo mroźny i śnieżny marzec. Mecz rozgrywany był w sobotę, więc mimo niepogody i tak wiele osób cały weekend spędzało w Gdyni umacniając naszą zgodę. Na meczu stawiliśmy się w 1600 osób i zajęliśmy zarówno sektor gości jak i część trybuny za bramką.

2016/2017 (Ekstraklasa) | 10.03.2017

Po niemal równych 6 latach wróciliśmy z Kolejorzem do Gdyni. Poprzedni nasz wyjazd do naszych zgodowiczów zaliczyliśmy 5 marca 2011 roku. Niestety tamten sezon zakończył się spadkiem Arkowców do I ligi, a banicja trwała długie 5 lat. W końcu Gdynianie powrócili do elity i znów mogliśmy spędzić dobry czas w tym wyjątkowym mieście. Na miejsce dotarliśmy transportem własnym oraz pięcioma autokarami, które rano wyruszyły z Bułgarskiej, tak aby był jeszcze zapas czasowy na jakąś integrację i czas wolny w Gdyni. Tego było niestety o 2,5 godziny mniej niż się wszyscy spodziewali, a to z powodu przygód jednego z autokarów. Trochę za Gnieznem wystrzeliła w nim jedna z opon co opóźniło przyjazd całej kolumny pod stadion. Mimo to udało się spędzić trochę czasu z gdyńskimi przyjaciółmi, a w okolicach 20tej większość z nas powoli zajmowała nasze miejsca na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. Te przydzielono nam na trybunie GOSiR, za bramką, obok klatki dla gości, który pozostał pusty. W sumie było nas 923 osoby na naszym sektorze plus około 150 wśród gospodarzy, Przywieźliśmy ze sobą 10 flag: „Fanatycy”, „Lech&Arka”, „Forza Lech”, „YF ’98”, „Szwadron Gostyń”, „Nadmorski FC”, „Koło”, „Lubuski FC”, „UL ’01”, „e-Lech ’02”. Poza tym nie zabrakło płótna upamiętniającego śp. Damiana Dardasa, a także transparentów z pozdrowieniami dla osób za kratami, a także wyrażającego wsparcie dla prowadzącego doping na Arce, który został ukarany zakazem stadionowym za antyislamskie okrzyki. Prowadziliśmy też rzecz jasna doping, który był całkiem niezły, zwłaszcza że drużyna kolejny raz zagrała przepięknie. Często śpiewaliśmy razem z gospodarzami, zarówno całe przyśpiewki, jak i pojedyncze okrzyki. Nie zabrakło pozdrowień dla naszych wspólnych zgodowiczów z Cracovii i KSZO, a także bluzgów na wspólnych wrogów, zwłaszcza derbowego rywala Arkowców.

2017/2018 (Ekstraklasa) | 11.02.2018

Do Gdyni wróciliśmy niemal równo po 11 miesiącach. Sezon wcześniej graliśmy 10 marca, tym razem nasz wyjazd przypadał 11 lutego. Tradycyjnie, jak na odwiedziny u zgody, zjeżdżaliśmy do Miasta Morza i Marzeń już od piątku, ciesząc się jego urokami i bawiąc się wspólnie z Gdynianami calutki weekend. Gdynia przywitała nas śnieżną aurą, która już po drodze robiła wrażenie w postaci ośnieżonych pól i drzew. Mroźna pogoda nie przeszkadzała nie tylko w tradycyjnej integracji na mieście, ale także we wspólnych kąpielach w morzu, czyli morsowaniu. Gdynia po raz kolejny pokazała, że wielu uciech, przyjemności i aktywności można w niej zasmakować. Na zakończenie aktywnego weekendu, drogi 1500 kiboli poznańskiego Lecha, bo tylu stawiło się nas nad morzem, skierowały się ku ulicy Olimpijskiej.

 

Podsumowanie wizyt kibiców Lecha w Gdyni:

Rok Rozgrywki Liczba gości
2002 II liga 1000
2004 Puchar Polski brak danych
2005 Ekstraklasa brak danych
2007 Puchar Ekstraklasy 170
2007 Ekstraklasa 400
2008 Puchar Ekstraklasy brak danych
2008 Ekstraklasa 1200
2009 Ekstraklasa 1100
2011 Ekstraklasa 1600
2017 Ekstraklasa 1100
2018 Ekstraklasa 1492